Trzecia sesja wyscigow dlugodystansowych dwulitrowych prototypow w serii VdeV odbyla sie na niedawno otwatrym hiszpanskim torze Motorland-Aragon.
Aktualnie na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej, ambicje Stefana i Wyliama sa bardzo konkretne - zwyciestwo.
Goscinnie do tego wyscigu dolaczyl Frédéric Da Rocha, kierowca ktory wezmie udzial w najblizszym wyscigu " 24 godziny Le Mans " na prototypie Norma LMP2.
Jazda probna polegala jak zwykle na wyszukaniu jak najlepszej regulacji wozu, ale takze przystosowania mechaniki tym razem do trzech kierowcow.
Kwalifikacje przebiegaly w napieciu, bo zaledwie 0.9 sekundy dzielily drugie i siodme miejsce na linii startu, ale to wlasnie Stefan podczas ostatnich 25 minut serii kwalifikacyjnej zaliczyl 2 szybkie okrazenia i wywalczyl 6 miejsce.
W niedziele pogoda jest sloneczna z malym wiatrem i po raz pierwszy w tej kategorii Stefan wystartuje pierwszy.
To juz po pierwszych metrach lansowanego startu Norma N° 10 znalazla sie na 5 miejscu, a po kilku okrazeniach doszedl do Stefana drugi prototyp ekipy Ibanez Racing N°8 z Jose Ibanez /patron / za kierownica, gdzie wykorzystujac tunel powietrzny na liniach prostych, oba wozy szybko znalazly sie w czolowce.
W wyscigach szesciogodzinnych dwa tankowania sa wystarczajace do dojechania do mety, ale dluga linia prosta tego toru zwiekszyla zuzycie paliwa i dlatego inzynier ekipy widzac doskonale tempo Stefana, zadecydowal na blyskawiczne dotankowanie.
W sumie zmiana kierowcow nastapila na styk w limicie czasowym bo po 2 godzinach, 9 minutach i w 40 sekundzie, kiedy limit maxymalny za kierownica wynosi 2 godziny i 10 minut.
Kierownice przeja Frédérique Da Rocha ruszajac z trzeciej pozycji na nowych oponach.
Piedziesiat minut pozniej, ekipa zdecydowala na wczesniejsza niz przewidziano zmiane i William Cavailhes ruszyl do ataku ze skutecznym efektem, bo przez dwadziescia minut przed koncem swojej zmiany byl na prowadzeniu.
To ponownie Stefan zasiadl na godzine dwadziescia do swojego bolida i ruszajac ze standow na trzeciej pozycji rozpoczyna koncowy sprint.
Wczesniejsza strategia i wspaniala wspolpraca calej ekipy znowu dala wyniki bo Stefan ukonczyl wyscig na drugim miejscu.
Umiejetnosc dostosowania sie do roznych sytuacji, wykorzystanie porad kierowcow z praktyka wyscigow dlugodystansowych oraz dobry kontakt z cala ekipa umacnia pozycje Stefana jako dojrzalego kierowcy wyscigow dlugodystansowych.
Nastepne spotkanie we Francji podczas trzygodzinnego sprintu na gorzystym torze w Ledenon.